Lotniskowa apokalipsa?
Polskie media obiegły apokaiptyczne przedruki artykułu z włoskiego „Corriere della Sera„, który głosi, jakoby po wprowadzeniu od 1.07 “covidowych paszportów”, na lotniskach miały się pojawić gigantyczne kolejki. Czas odprawy wydłużony został pięć razy – alarmuje włoski dziennik. Problem w tym, że sprawa została rozdmuchana, jak to mają w zwyczaju współczesne media.
Linie lotnicze słusznie krytykują fakt, że wśród 27 państw Unii Europejskiej jest co najmniej 10 różnych sposobów weryfikacji tego samego cyfrowego certyfikatu COVID. Pasażerowie w państwach Unii podobno tracą na lotniskach średnio półtorej godziny więcej niż wcześniej.
Cytowany w artykule William Walsh, dyrektor generalny Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) oświadczył: – Kiedy ruch powróci do poziomu 75 procent tego sprzed pandemii w 2019 roku, czas od przekroczenia drzwi terminalu do wejścia do samolotu może sięgnąć sześciu godzin z powodu kontroli sanitarnych.
Sęk w tym, że nie stanie się to w tym roku, w przyszłym pewnie też nie, a chyba nie ma dziś nikogo, kto wiedziałby, jak będzie wyglądała turystyka po takim czasie. To prawda, że na niektórych lotniskach, np. w Dusseldorfie czy Oslo utworzyły się gigantyczne kolejki, ale są one spowodowane tyle nowymi przepisami, co dynamicznym otwarciem sezonu urlopowego.
Mielno na linii frontu
Mielno w ostatnich latach stało się synonimem wszystkiego co najgorsze nad polskim morzem. Tłok, “parawaning”, drożyzna, patodeveloperka, upadek obyczajów na plażach i poza nimi. Czy naprawdę jest tak źle? Władze miasta twierdzą, że nie, dlatego rozpoczęły akcję “Odkłamujemy Bałtyk”. Gmina umieściła film na Youtube „Mielno przeciwko nagonce na Wybrzeże”. Warto zaznaczyć, że film dotyczy tylko zarzutu drożyzny. Czy na polskie wybrzeże rzeczywiście trwa medialna nagonka?
Gwoli sprawiedliwości, Mielno próbuje też walczyć ze śmieceniem (kto był, ten wie jaki to problem). O dziwo, nie boleśnie skutecznymi mandatami, a… mówiącymi koszami na śmieci. Oto XXI wiek na miarę naszych możliwości: kosze po wrzuceniu śmieci będą wydawać dźwięki, np. „dziękuję”, „tu wrzuć plastik”, etc.. Takie multimedialne cuda przygotowują Politechnika Koszalińska oraz Fundacja Nauka dla Środowiska.
W pierwszym etapie przygotowano 15 modułów multimedialnych które można zamontować do najzwyklejszych koszy. Mało tego – Centrum Druku 3D zamierza wraz z Fundacją Nauka dla Środowiska drukować śmietniki z granulatu pet, który powstaje z recyklingu butelek plastikowych. Innymi słowy, będzie to kosz na śmieci ze śmieci.
Młodzi o zrównoważonej turystyce
UNWTO ostatnio robi sporo super rzeczy: organizuje także i pierwszy międzynarodowy turystyczny zjazd młodzieży, by uczyć i edukować od najmłodszych lat, ale i razem poszukiwać rozwiązań na bardziej zrównoważone podróżnicze działania. Odbędzie się on we Włoszech.
Światowy Szczyt Turystyki Młodzieży (23-25 sierpnia 2021 r.) będzie pierwszym tego rodzaju wydarzeniem na poziomie globalnym, umożliwiając młodym uczestnikom (przewidywany wiek to 12-18 lat) udział w wyjątkowym doświadczeniu, mającym na celu promowanie zaangażowania młodzieży w sektorze turystycznym i umożliwienie młodszym pokoleniom prowadzenia bardziej zrównoważoncyh praktyk na przyszłość. Organizatorzy chcą zaangażować młodzież, organizując spotkania z zakresu turystyki, ekologii, sportu, muzyki, filmu, by ci czuli, że realnie i faktycznie mają narzędzia, by kształtować przyszłość, ale i by wprowadzić dobre praktyki i edukować.
Za pośrednictwem modelowego Zgromadzenia Ogólnego UNWTO uczestnicy przyjmą własną deklarację na temat przyszłości turystyki. Dokument zostanie zaprezentowany na 24. sesji Zgromadzenia Ogólnego UNWTO w październiku, w Marrakeszu.
Turystyka zrównoważona i ekoturystyka
- Bardzo dobre podsumowanie stanu turystyki do pandemii zostało opublikowane na francuskim kanale Arte. Do obejrzenia tutaj.
- W związku z wakacjami postanowiliśmy wrzucić do Travelettera nieco lżejsze tematy. Oto zbiór boleśnie celnych memów o wakacjach w Tatrach.
- Tymczasem zupełnie na poważnie: niemałe kontrowersje wywołał nowy obiekt powstały na terenie TPN. Na Rusinowej Polanie stanęła kaplica, wykorzystana 3 lipca podczas nabożeństwa z okazji 160. rocznicy objawień Matki Bożej Jaworzyńskiej w którym uczestniczyło około tysiąc osób. Budowla ma zniknąć jeszcze w tym tygodniu.
- Jeszcze poważniej: czym może skutkować schodzenie ze szlaków w rezerwatach? Jeżeli do łamania przepisów dorzucimy trochę głupoty, to skończyć się to może śmiercią zwierząt, jak ostatnio w rezerwacie Mewia Łacha.
- Kolejna konferencja gromadząca firmy i osoby prywatne z sektora podróżniczego, która ma na celu rozmowę o bardziej zrównoważonych praktykach turystycznych i przedstawienie bardziej ekologicznych rozwiązań, odbędzie się we wrześniu.
- Wielu z nas pewnie w jakimś stopniu cieszy się z epidemii, bo oznaczała ona oddech dla natury i przyrody na wydeptanych dotąd szlakach turystycznych. Czy oby jednak na pewno wszędzie? Na szwedzkiej wyspie Stora Karlso nurzyki, czyli urocze czarno-białe ptaki, miały znacznie mniej dzieci, bo ptaki drapieżne, dotychczas odstraszane przez turystów, straszyły je swoją obecnością, co sprawiało, że ich jaja staczały się z klifów lub były zjadane przez mewy czy wrony. Niezbyt szczęśliwe były też np. azjatyckie małpy, które, nie dokarmiane przez turystów, walczyły ze sobą o zapasy żywności.
- Na Climat Change Conference (COP26) zostanie uruchomiony specjalny pociąg z Amsterdamu, przez Brukselę, aż do samego Londynu, by uczestnicy październikowego szczytu związanego ze zmianami klimatycznymi nie musieli wybierać się na konferencję autem czy samolotem.
- Lufthansa stworzyła platformę wspierającą zrównoważony rozwój dla branży turystycznej i transportowej – Squake. Projekt oferuje możliwość kompensacji CO2 i umożliwia firmom podróżniczym i transportowym wybór inicjatyw zrównoważonego rozwoju z banku spośród partnerów i projektów.
Innowacje i inwestycje
- Upały zabijają więcej ludzi niż jakiekolwiek inne zagrożenie klimatyczne, dlatego w Barcelonie aplikacja Cool Walks pomoże pieszym wybrać trasę, podczas której unikną oni bezpośredniego światła słonecznego i znajdą miejskie wodopojki.
- Afrykańskie państwa członkowskie UNWTO będą współpracować w celu stworzenia nowej narracji dla turystyki na całym kontynencie. Ponieważ turystyka została uznana za istotny filar zrównoważonego i sprzyjającego włączeniu społecznemu rozwoju kontynentu, UNWTO powitało delegatów wysokiego szczebla na pierwszej Regionalnej Konferencji na temat Wzmacniania Marki Afryki.
- UNWTO zobowiązuje się do współpracy z rządem Zimbabwe w celu zmierzenia znaczenia turystyki dla gospodarki kraju. Zimbabwe określiło turystykę jako główny filar swojej Narodowej Strategii Rozwoju na 2021-2025. Aby to odzwierciedlić, UNWTO współpracuje obecnie z rządem nad opracowaniem pierwszego w kraju rachunku satelitarnego turystyki (TSA). TSA będzie mierzyć wkład turystyki w PKB Zimbabwe, a także jej wielkość w stosunku do innych sektorów oraz liczbę generowanych miejsc pracy.
- Szef WizzAira dostał od swoich udziałowców ofertę: dostanie 525 milionów PLN premii, jeśli w ciągu 5 lat podwoi się cena udziałów jego firmy. Podobną ofertę ma przed sobą zresztą i prezes RyanAira, choć jego wyzwanie jest nieco mniejsze. Czy Varadi sobie z tym poradzi w dość nieprzewidywalnych podróżniczo czasach? Motywacja jest niewątpliwa.
- Portugalia to kolejny kraj, który wprowadza automatyczny i wliczony obowiązkowo podatek lotniczy. To próba realizacji strategii krajów UE w zakresie zmniejszenia poziomu emisji CO2 do 2050. Portugalski podatek węglowy wynosił będzie co prawda tylko 2EUR od biletu, ale to kolejny światowy krok we właściwą stronę – pytanie tylko, czy to wystarczy. Decyzja wzbudza kontrowersje i różne głosy, wraz z niektórymi twierdzącymi, że zmiana floty linii lotniczych na bardziej ekologiczne samoloty, będzie dużo bardziej sensowne.
Covid
- Carnival Corp Princess Cruises i P&O Cruises Australia w środę odwołały rejsy do i z kraju do połowy grudnia, powołując się na niepewność dotyczącą wznowienia wakacji rejsowych. Taka sytuacja w Australii trwa od marca 2020 i w momencie, w którym zdawało się, że wszystko wraca do wcześniejszego stanu, okazuje się, że niekoniecznie.
- Jak droga może być potrzeba przedostania się z jednego kraju do drugiego? Po wprowadzeniu obostrzeń i podwyżce cen w Australii okazuje się, że można zapłacić za bilet z Londynu do Sydney nawet i ok.120 tys.PLN. I ktoś to faktycznie zrobił.